Strona Główna Galeria Siekierezady Opowieści z Siekierezady Muzyczne wędrowanie Dziewięciu.... Garaż Siekierezady Poezja Foty Linki Forum Kontakt
                             
                       
 

 

Bronek Marsula

 
 
 
                     
                     
                     
 

Najgrzeczniejszy z dziewiątki.

Obraz nędzy i rozpaczy. Odmrożone palce, częściowo amputowane, nieodłączna czapka uszanka na głowie.

Ze względu na brak palców przez kolegów z marginesu nazywany „pianistą”. Jeśli chodzi o przydomki „Ciśniacy” należą chyba do czołówki cyników.

Bronek, człowiek niezauważalny, drobnymi kroczkami przemierzył swe życie jak cień, bez pomysłu na swój upadek. Wydawałoby się, że nic się nie zdarzy.

Jednak nieoczekiwanie dał się ponieść skrzydłom fantazji. Uwikłał się w twórczość niosącą ukojenie. Przyniósł do Siekierezady dwa dzieła literackie, które dzisiaj znajdują się przy rzeźbie „piwosza”. Pierwszy wiersz to satyra na Jana Małpę, zaś druki dokumentuje nieudany skok  na „bigos” Janusza Zubowa i Leszka „Grundiga”

Oto One:

O Jasiu Zubowie

O Jasiu Małpie

R

 

   

 

     
     
     
     
     
     
     
     
     
           
           
           
           
 

Powrót