Zimne słońce



Władek przyszedł do Darka o godzinie dziesiątej, zawsze tak przychodzi, bo robi wtedy zakupy w dużym sklepie. Wszedł, usiadł na pniaku przy kominku i zapalił skręta. Milczał chwilę, po czym rzekł:

- Słońce chce się przebić, ale jest jakieś takie zimne - zaciągnął się głęboko, wydmuchał dym w czeluść kominka i dodał – całą noc śniło mi się, że przewracam siano, aż czuję się zmęczony od tego przewracania. Ręce i nogi mnie bolą. Całą młodość byłem związany z gospodarką, to teraz ona na starość mi się śni. - podsumował Władek.

Darek zmarszczył swą fizjonomię i jak to on trafnie i z przekąsem skwitował:

- Ale dzisiaj siano będzie chujowo schnąć, bo jest zimne słońce.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R