Zapalę tylko papierosa

(śmierć Wilusia)



Już idę, o niebiosa, zapalę tylko papierosa.

Nie ponaglaj panie Boże, czas dla ciebie bez wartości, zapalę tylko papierosa.

Stawię się w terminie na umówione ze śmiercią spotkanie, zapalę tylko papierosa.

Nie będę się przed nikim z niczego tłumaczył, zapalę tylko papierosa.

Nie martwię się tym nierozłupanym drzewem, zapalę tylko papierosa.

Za wódkę miałem oddać dług w sklepie, zapalę tylko papierosa.

Psem się tylko martwię, niech ktoś go weźmie w dobre miejsce, dam za to paczkę lepszych fajek.

Czekaj piesku kochany, zapalę tylko papierosa…

i pójdziemy każdy w swoją stronę.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R