SYLWESTER 2021

Obwieszczenie urzędowe w sprawie rautu noworocznego, który odbędzie się (bądź nie odbędzie się) w Siekierezadzie i Central Hall City Cisna.



Szanowni Potencjalni Uczestnicy tego snobistycznego i celebryckiego widowiska.

Spróbujmy nagiąć rzeczywistość do kolejnego pandemicznego planu, który największe mózgi planistów Siekiery opracowały przy flaszce substancji (pojemność 0,7 litra na łeb). Nim ujawnimy scenariusz, który przeszedł, najpierw kilka wariantów, które padły. Zaczął Baflo.

- Zorganizujmy bal przebierańców „na uchodźcę”, brudni, zabiedzeni, w łachmanach z hasłami na kartonach, będziemy się szarpać, rzucać butelkami itp.

Szanowne konsylium spojrzało na Bafla „odrobinę” krytycznie, a ten dobrze odczytał nastroje i wycofał się z planu, mówiąc:

- No, tak tylko powiedziałem…

Mój plan:

- A może taka konwencja zupełnej dekadencji, będziemy puszczali anarchistyczne piosenki, satanistyczne też, każdy przyjdzie w koszulce z Che Guevarą, a ja wygłoszę prelegencję polityczną, używając przy tym dużo brzydkich słów.

- Pomysł marny i mierny - ukąsił moje zaangażowanie Nowak Maciej zwany redaktorem.

Plan Krystyny:

- Zróbmy trans-gej party, tęczowe flagi, techniawa i trochę ekstazy do golonki.

- A to u nas są jakieś geje i transy? - Zapytał powątpiewająco Baflo.

- Nawet kolej mamy wąskotorową, a nie transsyberyjską. Nic z tego nie będzie - zgodnie z realiami zawyrokował Nowak.

- To jak takiś mądry, to może ty masz jakiś plan? – nasrożyła się Krystyna.

Wszyscy spojrzeli wyczekująco na Nowaka, ten zaproponował.

- Napijmy się jeszcze po jednym.

- To jest twój plan? – tryumfowała Krystyna.

Redaktor nie przejmując się docinkami, rzekł:

- Zróbmy tak. Pamiętacie jak Bienias siedząc przy barze w apogeum ruchu turystycznego wyciągnął z kieszeni płytę CD, wręczył barmanowi z prośbą „Puść mi proszę tę muzę, posiedzę sobie tutaj w kąciku, spokojnie, tak SAM ZE SOBĄ.

Spojrzeliśmy zdziwieni i wyczekiwaniem w oczy redaktora.

- I to jest ten plan?

- Tak, Sylwester w konwencji SAM ZE SOBĄ – Nowak wyjaśnił – Jak dojdzie do imprezy, będzie ok. Jak „prawi i sprawiedliwi” udupią termin, reaktywując pandemię też będzie dobrze, bo nie będziemy gołosłowni. Sylwester każdy spędzi sam ze sobą!

Wychyliliśmy jeszcze po pięćdziesiątce substancji i synod jednogłośnie zaakceptował plan:



SAM ZE SOBĄ SYLWESTER a.d. 2021



Streszczenie planu Sam Ze Sobą według Bieniasa, doprecyzowany ostatecznie przez redaktora Nowaka. Nie zamkną nas, to robimy bez myta przy wejściu!



30 grudnia zagrają żywi muzycy

31 grudnia zabełta DJ Esperal

Kuchnia i bar do bólu!



Zamkną system, każdy w chałupie, na dupie sam ze sobą się bawi.



P.S. Proszę zauważyć, że tylko jedno brzydkie słowo w tym tekście padło, a to ukłon w stronę onanistów internetowych, żeby nie musieli w starym bądź nowym roku spełniać się na stronie Siekierezady.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R