Śpiący Wesek
Nadworny Siekierezady malarzorzeźbiarz Piotr poczynił portret Weseka do nowej Sali. Jest tych ładnych prac tam już sporo, wszystkie w konwencji jesiennego przemijania. Ale wyobrażenie Weseka jest łagodnie niepokojące, twarz zdaje się śpiąca, utulona w błogości. Trochę jak maska pośmiertna, ale spokojnie, Wesek wciąż żywym jest i liczy mrówki za Siekierezadą. Sztuka to intuicyjne postrzeganie rzeczywistości taką, jaką jest – tak uważam - a nie dziarganie wisiorków i kolczyków, jak uważa pewna pani. Ale zostawmy teorię tworzenia na kiedy indziej, a zastanówmy się, czy artysta Piotr przewidział rychły zgon naszego bohatera. Pożyjemy, to przyszłość zwiedzimy. Trochę się lękam, bo jak się ziści i mnie Piotr śniącego namaluje, to tylko testament wypadnie spisać. Choć raz już mnie śpiącego pewna artystka kiedyś namalowała, a ja wciąż sobie żyję i żyję. To może nie ma co się martwić wizjami tworzycieli i ich rojeniem pięknych umysłów w dobrej Dark Whisky marynowanych.
R