Pustak wsłuchany w stalowe brzmienie szyny wąskotorowej
Czerwiec obrodził biegaczami (biegający turysta) jak co roku lecą z lewej i prawej, z góry i pod górę. Na chuj tak biegają, dziwią się panowie na torach. Pewnie biegnie sobie jeden z drugim, żeby dobiec gdzieś tam do jakiegoś celu, albo żeby się wydawało, że ma tam na myśli jakiś cel. No chuj, nie będziemy się zastanawiać, po co i na co, jak sobie chcą, niech sobie lecą. Olkowi Pustakowi to nie przeszkadza. Od nadmiaru wina usnął na torach, a za poduszkę ma szynę stalową kolejki wąskotorowej. Na chuj tak sobie leży wie pewnie tylko on, ale jak sobie tak chce, to niech sobie tam tak leży. Parskanie ciuchci słychać już za zakrętem, ciekawe czy Olek się obudzi, ale chuj z tym, nie będziemy się zastanawiać, po co i na co. Jak sobie chce, niech słucha stalowego brzmienia szyny wąskotorowej. W końcu przepierdalanie i marnotrawienie swojego jedynego istnienia to też cel.
R