Obiadki Wojtka Szweda niewarte ludzkiej moralności
W drobnych sprawach Wojtek Szwed wydaje się do rany przyłóż: pomoże posprzątać, ogarnie obiad, poda owoc albo batonika, świetnie udaje empatię, ale jak przychodzi do poważniejszych wyzwań, natychmiast wychodzi z niego taka sobie kanalia krzywdząca innych.
To, co zrobił pani Wiesi, jest dowodem, potwierdzającym moje wcześniejsze obawy, że Wojtuś jest niebezpiecznym człowiekiem i trzeba na niego uważać, a najlepiej nie mieć z nim nic do czynienia.
U Darka jest już chwilowo spalony przez aferę z samo wędrującymi butami za sześć stówek. Oj Wojtku, kurczy ci się nasza wieś. Przykro mi to wyartykułować, ale chyba cię tutaj nie chcemy.
R