Meneliada
Noszę się z zamiarem stworzenia dzieła literackiego, wielkiej epopei, większej od „Iliady”, a co mi tam ten Homer, Grek ślepy, niepisaty. A co mi tam jego bohatery jakieś Odyseusze, Achillesy, Patroklesy i Ifigienie. Oto ja, pisarz po chuju (tytuł jest to mój naukowy) stworzę arcydzieło „Meneliadą” go nazwę, końskim chujem w mózg wyjebaną, a bohatery z krwi i kości prawdziwe w niej ukażę. Mietki Nożowniki, Rapery, Wojtki Stolarze Podłogowi, Pająki, Andrzeje Motyle i wszystkie inne pijaki. Już się biorę do roboty, tylko flaszkę wódki wypiję – Cisna, oto moja Troja, a turysty – Greki psy zjadliwe. Kurwa, lecę tworzyć, niechaj Hermes mnie wiedzie w stronę czarnego odbytu literatury!
R