Kurwa, Kurwa Pospolita, Kurwa Artystyczna
Kazka ogląd istnienia zawsze mnie fascynował, jego dykteryjki, maksymy i przypowieści dotykają najistotniejszych elementów egzystencji. Kazek reprezentuje prostego człowieka, kultywującego zanikające wartości takie jak praca własnymi dłońmi, picie za swoje i rzyganie po tym piciu na własną odpowiedzialność za dokonane wybory. Cechuje go ta ładna równowaga wewnętrzna, że ile wypija, tyle wyrzyguje. Miał kiedyś przykry epizod: Żona artystka mu się trafiła, coś tam pierdolcem swym ściboliła, a świat onanizował się przed tymi wyłuszczeniami schorowanego umysłu i ciała. Panowie masowali sobie prącia, a panie pieściły paluszkiem łechtaczkę, wyrażając swój powszechny zachwyt dla sztuki. W knajpie Kazek dokonał syntezy swego nieudanego związku:
- Słuchaj chłopie – zwrócił się do anonimowego rozmówcy – na świecie istnieją trzy rodzaje kurew: Kurwa, o której nie warto wspominać - przy tym wskazał palcem na panie przy barze - to może być każda z nich; Kurwa Pospolita, to taka, która nosi koszulkę z napisem „Rucha mnie kto chce, gdzie chce i ile chce” i Kurwa Artystyczna… na taką jak trafisz, to lepiej sobie chuja od razu samemu uciąć i wyjebać głodnemu psu na pożarcie.
R