Korono-zbawca świata
Ten wirus, to mądra gadzina. Powoduje nie tylko suchoty, płucne zatory, przyśpieszone zgony, płacz i rozpacz. Powoduje także myślenie i to jest jego mocna strona. W miarę napływu danych: czystsze powietrze, powracające do brudnych rzek ryby, mniej rozjechanych żab, ogólnie rzecz biorąc mniej wszystkiego złego, co czynimy matce Ziemi. Może czcijmy tego małego stwora jako następnego mesjasza i korono-zbawcę świata, który oprócz dramatycznych skutków ubocznych powoduje w ludzkich mózgach myślenie, myślenie nie tylko o sobie, ale o całej planecie. Wierni, oto nadchodzi zbawca, otwórzcie świątynię sumienia!
R