Koci tryptyk III – Zatarcie pamięci o winie
Połowa pamięci o zbrodni już umarła, o tym zabiciu pięknego kocura w Olchowcu nad Soliną przez złego Ślązaka Tubę. Władek Adamski i Karol Wojnarowski już nic nie pamiętają, bo nie żyją. We dwóch zostaliśmy z tym brzemieniem – Mikołaj i ja. Może uda się Tubie wymazać pamięć, kiedy i my odejdziemy. Życzę mu, żeby nigdy o tym nie zapomniał, mam przed oczyma jakby to było dzisiaj... Karmił tego kota kiełbasą, zwierzę mu zaufało, łasiło się i mruczało, a gdy straciło czujność, chwycił za nogi i roztrzaskał czaszkę o drewniane dechy podłogi. A później ta zła Tuba, tarła butem plamę krwi i sypała piasek jako ścierniwo. Chciałbym zapomnieć tę złą Tubę, a tego kocura chcę pamiętać, jestem mu to winny. Bezbronne zwierzę, które zaufało - gdybym napisał ‘człowiekowi’ popełniłbym wielką niestosowność, napiszę więc - ludzkiemu bydlęciu Ślązakowi Tubie.
R