Im starszy tym wrażliwszy
Odkryłem, że im starszym czas mnie robi, tym wrażliwszym się staję na miłość, na piękno, na religię i na w chuj innych rzeczy. Doczki mi się podobają na przykład. Nie z ruska „dziewczynki”, a Doodge wojenne do 1945 roku. Studebakery US6 też kocham, Fordy Burmy miłuję i Harley’a WLA na ołtarzu adoruję. Wdzięki GMC są mi nie obce, a i Internationale mam w cenie, z Ward la Francem mam do czynienia, a bombki świąteczne wieszam na Chevrolecie M6 Bomb Sernice. Federal i Autokar też mnie podnieca.
Ma się, kurwa, w końcu tę wrażliwość!
R