Grzeczny Pająk
Ludzkości kochana, ludzkości piękna, ludzkości wyjebana w mózg końskim chujem! Śpieszę donieść, że Pająk jest grzeczny. Śpieszę zajebiście szybko i popędliwie, bo nim skończę to zdanie, Pająk może być już niegrzeczny. U niego to chwila, przełącza się w nanosekundzie, ale póki co, dokonało się. Cytując tego cierpiącego Żyda na krzyżu, który przepowiedział:
- Zobaczycie durne Goje, nadejdzie dzień sądu ostatecznego i Bóg wypowie te przytłaczające słowa, tę prawdę, która wyzwoli Człowieka Pająka od przypiętej mu boleści…
Długa pauza tu następuje, bo Żyda dźgają właśnie włócznią pod żebra. Ostatnim charczeniem wyjękuje:
- Azaliż, Pająk grzecznym będzie jeszcze przed swym zgonem.
Zgromadzona na tym evencie gawiedź pyta:
- Przed Twym zgonem, panie?
Żyd, plując krwią ledwo sapie:
- Kurwa, debile! Nie moim, jego zgonem.
R