Eroticon i gastro faza
czyli opinie o Siekierezadzie
I
„Kupiliśmy ze Staszkiem tuzin prezerwatyw analnych, myśleliśmy z moim chłopakiem, że po wykwintnym obiedzie w Siekierezadzie zużyjemy je wszystkie w uniesieniu i pełni smaków, ale to menu Siekierezady nas nie zaspakaja, romantyczne gwiazdki Michelin nam nie świecą, a w ogóle w tym lokalu, to ciemno jak w jakimś odbycie.”
II
„Nastawiłam się na seks wszech czasów, cipę nawilżyłam i wypachniłam, myślałam że pierwszy orgazm będę miała po kwaśnicy, a wtórny potężniejszy po ruskich pierogach, ale ani jedno, ani drugie mnie nie dojebało po jaja. Chujnia jest ta cała Siekierezada, nie polecam. Mój chłopak Kazik musiał mnie na szybko doruchać swoim hot dogiem w samochodzie.”
R