Biesy i czady, diabły, dybuki, czorty i pisarze



Ta ziemia, którą ukochałem, w swoim herbie ma Biesa i Czada. Tych dwóch z piekła rodem cesarzy piastuje tutaj władzę, nawet cerkwi kopuły srebrem świecące nie odstraszały diabelskiej chwały. Nie wiem, który gorszy był dla kogo z tej całej litanii, jak dla mnie najbardziej przerażający był ten dybuk żydowski, który mącił i mieszał, doprowadzając umysły do obłędu. Aż pewnego dnia wszystko ucichło, przepadł, zaginął. Podobno wyjechał na świni do Izraela. I wszystko jak w baśni cudownej wróciło na miejsce, zostały biesy i czady, zwykłe czorty i pisarze.

Dybuku żydowski, mąć i mieszaj nad Jordanem, dzięki ci po wielokroć za uwolnienie tej ziemi od swojej osoby, teraz jest mi lekko, jakbym zjadł… kotlet schabowy.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R