Epikryza
Już kurwa przeanalizowałem swoją depresję, wszerz i wzdłuż. Już ją kurwa rozwałkowałem jak ciasto. Już ją kurwa obejrzałem z kilku perspektyw, bliższych i dalszych. Już mi się nudzi ten pierdolony monotonny dialog z czymś co nie istnieje, z halucynacją, z fatamorganą, z mirażem i ułudą.
Epikryza
Pacjent lat 51, przybył do szpitala na obserwację, jak sam stwierdził z podejrzeniem, że ma depresję w dupie.
Konkluzja
Skierowano na specjalistyczne badania do gastrologa.
R