Atrakcja turystyczna

 

 

        Zastanawiałem się jakiż był sens życia Mietka Nożownika, Janka Rapera, Tadka Orangutana, ku mojemu wielkiemu przerażeniu doszedłem do wniosku, że ich piękne i biedne trwanie na tym świecie było lokalną atrakcją turystyczną, folklorem i etnografią. Ktoś tam sfilmował Taniec Rapera, ktoś tam prowadzał Tadka Orangutana w kagańcu i na smyczy (Wojtek Stolarz Podłogowy ten ktoś), ktoś tam wypił z Mietkiem wino proste z gwinta za Dużym Sklepem. Myśląc o nich naszło mi o mnie i pomyślałem o moim nędznym istnieniu, że niczym ono nie różni się od mietkowych i jaśkowych – jest tylko marną atrakcją naszego turystycznego rejonu.

 

 

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R