Miażdżąca ocena w setkach lat
Stoję z Baflem i Ryśkiem Karabinem przed garażem „wniebowziętego”, czyli GMC Air Born, rozmierzamy drzwi pozyskane od ciśniańskiej straży pożarnej, a z torów właśnie powstali komandosi dywizji powietrznodesantowej – Janusz z Pustakiem i maszerują przez naszym obliczem. Mówię do nich zbiorczo:
-Chlejecie, jesteście w swoim małpim rozwoju, sto lat za murzynami.
A Rysiek dodaje:
-A dwieście za Baflem.
Nic nie odpowiadają, zgodnie kiwają tylko głowami.
R