Fotomagazynierzy
Wszystko, co
żyje na ziemi deponuje w sobie na chwilę energię światła – fotony. Niezmiernie
dziwne to, że składamy się ze słońca, z cząstek atomowej gwiazdy. Skąd Echnaton wiedział ponad trzy tysiące lat temu , że to boski
budulec istnienia? Ja, czy Mietek Nożownik, czy Baflo,
czy Jasiek Raper, to tylko takie samobieżne akumulatory zasilane fotonami – fotomagazynierzy. Zdumiony jestem, że ta energia przybiera
tak oszałamiające kształty i nie mam na myśli Bafla,
choć forma jego nad wyraz oszałamiającą jest. To dlatego lato tak mnie napędza
i nie mogę wówczas wytracić wewnętrznej energii, to dlatego zima mnie tak
spowalnia, bo nie mam skąd jej czerpać. Koncepcja boskiego pierwiastka faraona Echnatona trzyma się kupy. Otrzymujemy od Atona pakiet energii i nią zarządzamy lepiej lub gorzej.
Mietek i Janek jak wiadomo rozładowali swoje fotoakumulatory
i zastygli w wiecznym bezruchu, Baflo też był już
bliski, ale się doładował i przędzie dalej. Ja nie wiem, to się okaże jakim
jestem magazynierem, ale wiem, że kocham światło słońca, wynika z tego, że
jestem bardzo pobożny, bo co dzień modlę się do Atona
o przydział energii do akumulatora swojego istnienia
R