Ty chuju świecie, nie rozpierdolisz mnie
Ty chuju świecie, nie
rozpierdolisz mnie, bo mam swoje pisanie. Ty chuju świecie, nieraz już próbowałeś, ale spierdalaj, nie dam ci się wyruchać, bo mam
swoje pisanie. Wydarłem ci twoje słowa dla siebie, dla siebie je wydarłem. Masz
prawo pragnąć mnie zniszczyć, bo to tworzywo było twoją własnością, ale by
istnieć nie miałem wyboru – musiałem sobie je przywłaszczyć, bo tylko tak mogę
się uchronić przed tobą. Wielki jebany boski niszczycielu wszystkich słów, nie rozpierdolisz mnie świecie, bo mam swoje pisanie, które ci
wydarłem na siłę. To jedyna moja broń przeciw tobie. Tymi ukradzionymi słowami
opisać własny upadek...
R