Śmierć Paszteta

 

Nasza wieś jest jeszcze biedniejsza bez Niego

 

     Jest pasztet podlaski, jest swojski, jest myśliwski, ale jest – był też Pasztet Janka Rapera. Naprawdę niezły pasztet, który ze swego istnienia uczynił Jan Szumański (najmłodszy z nosicieli chromosomu xy braci Sz.). Janek ukręcił tego odczłowieczego paszteta w ciągu czterdziestu siedmiu lat życia, w tym trzydziestu pięciu chlania (dzień w dzień i noc w noc). Napchał w kichę swego bytu wszelkie potworności, które otrzymał od rodziciela – głównego Wszechmasarza-Wszechpaszteta – ojca swego niedościgłego Papy Smerfa. Raper kręcił tego paszteta na siebie, w końcu ukręcił z niego stryczek na swój żywot. Patrzę dwa dni po zgonie jaśkowym na naszą wieś i wydaje mi się ona jeszcze biedniejsza. Śmierć Paszteta tąpnęła nami wszystkimi.

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R