Rzeczywistość, moja ukochana rzeczywistość
Lubię rzeczywistość, ona
jest opiekuńcza i prowadzi znaną drogą. Lubię rzeczywistość, ona jest łagodna i
ma pogodny wzrok. Lubię rzeczywistość, w niej wszystko jest nazwane, ona daje
mi poczucie bezpieczeństwa, ona wyznacza mój
dzień i noc. Przeklinam dzień, w którym bogowie ofiarowali człowiekowi
abstrakcję, przeklinam dzień, w którym człowiek nagryzmolił kijem w błocie coś
nierzeczywistego i krzyknął:
-Wymyśliłem kurwa
sztukę!
Nigdy nie gubię się na
drodze rzeczywistości, na drogach abstrakcji błądzę. W rzeczywistości jestem
Ja, ukonstytuowany i stały, w sztuce jest nas co najmniej pokaźna zgraja – skłóconych, zagubionych, przerażonych. O jakże ja
przeklinam tych bogów, którzy wręczyli mi siekierę i kazali mi rąbać nią moją
rzeczywistość. O jakże ja ich przeklinam...
R