Wymijająca odpowiedź
Koniec listopada położył ostateczny kres nadziei życia w beztrosce. Ten rok dał z siebie i tak ponad miarę pięknych, słonecznych dni, ale dzisiaj powiedział dość kilkunastostopniowym mrozem. Idę rankiem przez wieś rozświetloną dziewiczymi promieniami budzącej się atomowej gwiazdy i za dużym sklepem spotykam Janka Rapera opatulonego w zimową, wojskową kurtkę, który na podobieństwo jaszczurki wygrzewa się po chłodnej nocy spowalniającej metabolizm, pytam:
- Gdzie spałeś?
- Ciepło było - odpowiada wymijająco.
- Nie pytam się, kurwa, czy było ciepło tylko gdzie spałeś - naciskam by udzielił wiążącą odpowiedź.
- Pod stodołą Bulego spałem, ale ciepło było - trzyma się konsekwentnie swojej teorii, bo to jest Janek Raper - Froze-Man, super człowiek z glikolem zamiast krwi.
R