Widziałem Twoje narodziny
Wiele drzew widziało moje narodziny, nie
zastanawiałem się nad tym jakie to ważne, że inne istoty dostrzegają narodziny
innych, ale teraz już wiem, że dzięki temu, że jedno dostrzega drugie wszyscy
istniejemy. Odkurzam w garażu po zimie Studebakera
US6, spod kół bliźniaków wychynął mały jawor, patrzę ze wzruszeniem na tę jego
nadzieję istnienia, po czym biorę sztychówkę i przesadzam go spod kół na
otwartą przestrzeń świata, pod przednimi kołami wykiełkowała siewka lipy
(nasionko przyżeglowało z ciśniańskiego cmentarza,
może przysłał je Staszek Laska), ją też przesadzam. Patrzę później przez chwilę
na ich nową nadzieję na byt i oświadczam:
-Kiedyś spojrzę w górę na Wasze korony i powiem
Wam z dumą: „widziałem Wasze narodziny
R