Robota nade wszystko
Mietek Nożownik pomaga nam remontować piwnicę za Siekierezadą, stawił się do tego wysiłku zbrojnego o godzinie ósmej rano, widać po jego zjechanej fizjonomii, że przyswoił już jeden karton wina dla lepszego samopoczucia. Podłączamy betoniarkę inżynier Pająk dyryguje co i gdzie, Mietek sypie dwa wory cementu w gardziel maszyny po czym włącza ją i karmi obficie żwirem i piachem, Pająk po chwili krzyczy:
- Dawaj beton do taczki i na piwnicę!
Mietek podstawia taczkę z jednej strony, ale ku mojemu zdumieniu kipruje całą zawartość z drugiej strony na glebę po chwili on sam patrzy zdumiony na swe dzieło, a później przenosi wzrok na brygadzistę Pająka i bezradnie tłumaczy się:
- No kurwa, pomyliło mi się.
Podchodzę do Mietka klepię go w ramię i mówię:
- Nie przejmuj się robota nade wszystko.
P.S. Nazajutrz Mietek złamał taczkę.
R