Po
pożarze
Po tym traumatycznym wydarzeniu, jak to chałupka
na starej składnicy poszła z dymem i osierociła obywatela Mietka Nożownika i
obywatela Biedronia, ten pierwszy pomieszkuje u Buli na sianie i jak twierdzi w
zimne, październikowe noce przykrywa się materacem. Biedroń jak to Biedroń –
gdzieś tam sobie „kuca”. Biedroń jest malutki, to w sumie gdzie sobie „kucnie”
tam też może sobie mieszkać, a z drugiej strony może już jest w Ameryce (w
ubiegłym roku konfidencjonalnie oświadczył mi na parkingu: „Rafał, jadę
niedługo do Ameryki”, ale nie wiem co to miało oznaczać, może jedynie taki
euforyczny stan jego umysłu). Mietek Nożownik i Biedroń są już po tym pożarze
swojego lokum, ale pożar ich umysłów nigdy nie wygaśnie....
R