Jak liść w wodę


Michał Krokodyl przepija winem polanym w biały, plastikowy kubek, kiedy grdyka wróciła mu już na miejsce rzekł:

- Bo człowiek to znaczy tyle co ten liść jesienny w głęboką wodę wichrem zmieciony.

Mietek Nożownik spojrzał na niego swymi zmętniałymi od nadmiaru substancji oczami i rzekł:

- Raczej, kurwa, jak pięciokilowy młotek pierdolnięty w wodę.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R