Fudżis załatwił zastępstwo

 

 

       Po ostatnim remisie niesłowności byliśmy z Fudżisem rozliczeni na zero, by przekreślić już te niefortunne zdarzenia o godzinie dziewiątej zero zero następnego dnia umówiliśmy się na robotę budowlaną. Zgłosiłem się na miejsce zbiórki trochę odczekałem i oto zjawił się mój bliski współpracownik taszcząc nie wiedzieć czemu cztery wielkie torby. Nie zatrzymując się wyjaśnił:

-Ja nie śpię już od szóstej, mama mnie obudziła, bo dzisiaj dają w szkole unijne dary żywnościowe, a jak dają to trza brać! Jak będzie coś niedobre, to najwyżej kury zjedzą, a na tą robotę cośmy się umówili na dzisiaj to mówiłem Baflowi i Zgrzewce, żeby przyszli na zastępstwo, ale coś chujów nie ma.

Pogrążył ostatecznie tym oświadczeniem kolegów. Spojrzałem na niego krzywo i rzekłem:

-Tak, tak, idź jak dają za darmo, bo u mnie trzeba sobie zapracować.

I tak oto Unia Europejska rozjebała mi dzisiejszy front robót w Polsce, w gminie Cisna, powiat Leski.

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R