Dowód na istnienie śmierci

 

 

Wydawało mi się, że Mietek jest nieśmiertelny. Nawet po zgonie Janka Rapera, kiedy też nie wątpiłem w jego nieśmiertelność, nie zwątpiłem w nieśmiertelny byt Mietka. Wydawało mi się, że zawsze kiedy go spotkam na ciśniańskim trakcie on będzie gotów na drobny czyn pracowniczy i miło było też spotykać Mietka nawet bez żadnych zobowiązań. Ale on jednak zaskoczył nas wszystkich – okazało się, że jako człowiek wnikliwy postanowił przeprowadzić naukowy dowód na istnienie śmierci. Przykro mi, to ja byłem w błędzie ze swoją naiwną wiarą w mietkowe istnienie...

 

 

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R