Cywilizacja kupna – sprzedaży

 

 

Nie lubię takiej formy cywilizacji, gdzie główną regułą ją prowadzącą są dwa słowa: kupno i sprzedaż. Może „nie lubię” to słowa na wyrost, może lepsze byłoby: „lękam się”, bo te dwa słowa, szlagiery dzisiejszej rzeczywistości przerażają mnie i zastanawiam się, czy już nalewa mi się w nozdrza to błoto, w którym tonę, czy nastąpi to za chwilę. Cywilizacja kupna – sprzedaży. Chyba nie lubię takiej formy organizacji tego świata.

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R