Ale musi, kurwa, teraz?
Kończymy z Mietkiem Nożownikiem układać drewno na zimę, zostało nam jeszcze ze dwa metry, a tu zaczyna padać. Patrzę w szare niebo nabrzmiałe bezlitością i mówię:
- Ale musi, kurwa, teraz?
Mietek podniósł wzrok znad taczki pełnej bukowych klocków i syczy:
- Jak będziesz zdychał to też sobie powiedz: ale musi, kurwa, teraz?
R