Stara szyba

 

Patrzę przez starą szybę w moim domu i fascynuje mnie jej skaza deformująca świat za nią. Dzisiaj szyby nie mają takiej płynnej duszy, dzisiaj szyby są anonimowe jak ludzkie twarze mijane w wielkim mieście. Patrzę przez tę zdawałoby się płynącą taflę szkła na jarzębiny z czerwonymi gronami owoców, na miłorząb wolno rosnący i na inne cuda za tą przeźroczystością żywą, zmieniając kąt patrzenia widzi się to samo, ale inaczej. Patrzę zafascynowany przez tę starą szybę i myślę sobie:

- Może moje życie też jest trochę inne niż mi się wydaje, może ja też jestem trochę inny niż mi się wydaje, może istoty, które mnie otaczają też są trochę inne niż mi się wydaje, może cały świat jest trochę inny niż mi się wydaje.

 Patrzę przez starą szybę w moim domu zafascynowany jej skazą deformującą jej świat za nią…

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R