Są takie fajne długopisy
Są takie fajne długopisy, które tak lekko i pięknie kładą na papier tusz i ja je bardzo lubię, zdaje się, że prowadzą rękę, zdaje się, że wiedzą co ta ręka chce napisać. Są takie fajne długopisy, które chyba są odrobinę zaczarowane i ja je kurwa bardzo lubię, bo kreślenie znaków graficznych nimi sprawia mi wielką radość i nie męczy mnie biała przestrzeń kartki papieru i wiem, że szybko ją zapełnię. Są takie fajne długopisy, które pasują do mej dłoni i ja je kurwa bardzo cenię, bo wiem że mnie nie zawiodą bo wiem, że mnie zawiodą tam gdzie chce pójść moja myśl. Dobrze, że są kurwa takie fajne długopisy, ale nie wszystkie są takie fajne, bo niektóre mnie wkurwiają tak jakoś chujowo leżą w dłoni jak jakaś pojebana metrówka z lasu i tak jakoś chujowo wychodzą kreślone nimi znaki jak ślad Janka Rapera na śniegu. Te fajne długopisy nie raz się wypisują i odczuwam wówczas poważny dyskomfort, bo nie mogę znaleźć szybko drugiego takiego fajnego długopisu, to wówczas zmuszony jestem pisać jakimś chujowym i też daję radę, ale wolę kurwa te fajne, bo nimi lżej mi idzie. Mówię wam zaprawdę są takie fajne długopisy...
R