Poradnik barmana
Samoobrona przed natrętnymi wkurwiającymi bachorami:
- Proszę pana, a z czego się robi piwo, a dlaczego tutaj są rogi, a z czego są zrobione te stołki przy barze?
- A ze skóry takich wścibskich gnojków jak ty.
I dziecko zapierdala z płaczem do rodziców a barman ma święty spokój.
Samoobrona przed zadającymi ponadnormatywne wkurwiające pytania i szukających kompana do pogawędki:
- Słuchaj ze mną sobie nie pogadasz, mnie wkurwiają ludzie a zatrudnili mnie tutaj, bo jestem jebnięty (umysłowo chory), a to chodzi pracodawcy o te zniżki czy coś tam takiego, że na pół etatu, a mnie dopiero wypuścili z więzienia przez przypadek byłem tam gdzie martwy klient, ale to nie było w tym barze, w innym to proszę się nie obawiać, ale w tym lokalu też mnie ludzie ciągle wkurwiają…
I dyskretnie i powolutku były chętny do rozmowy wycofuje się z przed baru i jest kurwa spokój, grunt to umiejętność samoobrony i wszystko idzie dobrze i z ledwą biedą można to przeżyć.
R