Zbyszek Drogowiec wciąż idzie


W Zbyszku jest coś majestatycznego, wygląda jak posąg rzymskiego senatora, ożywiony i przeniesiony przed Siekierezadę. Dzisiaj już takich istot nie produkują, Zbyszek pochodzi ze starej serii istot sprzed ery Mietka Nożownika, Tadka Orangutana, Marka Co Nie Robi Nic i mojej też. Jest w nim coś zamierzchłego czego my nie widzieliśmy i czego my nie wiemy. Zbyszek Drogowiec wciąż idzie, plecak-dom przewieszony przez ramię, czy to deszcz czy słońce, czy śnieg czy wiatr, Zbyszek Drogowiec wciąż idzie, zdawać by się mogło realizuję idee legionisty, że jeśli nie maszerujesz - umierasz. Ze wszystkich żyjących moich opowiadań Zbyszek jest moim najulubieńszym, jest w nim duma życia jak w tym rzymskim posągu.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R