Jezus odwrotny


W tym roku Jezus przyjechał przed sylwestrem trochę inaczej niż zwykle, przyjechał od razu najebany w takim stopniu w jakim zazwyczaj od nas wyjeżdżał. Przez kolejne dni trzeźwiał i po trzech był już w takim stanie w jakim kiedyś przyjeżdżał czyli normalnym. Jeśli teraz tak będą wyglądały przyjazdy Jezusa, to śmiało można go określić mianem Jezus Odwrotny.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R