Altruizm – unia egoizmu


Żeby mógł zaistnieć altruizm najpierw musi istnieć egoizm, który tworzy silną konstrukcję jednostki, a później taki zwarty konstrukt może dopiero otaczać dbałością i miłością inne istoty. Podam przykład – mój szary pies Brego, z którym zawarłem unię egoizmów lubi sobie dobrze zjeść za Siekierezadą i ma tam swoją obślinioną kanapę. Po tym jedzeniu lubi się solidnie wyspać, a później tworzy takie rzeźby przestrzenne na trawniku, po spełnieniu tych wszystkich czynności ma dopiero czas dla mnie i na ten cały altruizm. Wnioski z tego takie, że aby skutecznie uprawiać altruizm najpierw należy zaspokoić własny egoizm albo prościej, należy się solidnie najeść, wyspać i wysrać, a później skutecznie uprawiać altruizm.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R