Życie

-Właściwie nie wiadomo co to jest - to całe Życie - powiedział ojciec córce Agnieszce mając 94 lata i będąc na krawędzi swego istnienia.

-Życie, to jest jedno mrugnięcie powiek, jakbym je zamknął i otworzył - tak szybko mija - rzekł pan Sołtysik do syna Wojtka, na końcu swej drogi.

Życie to jest życie, przeciwieństwo śmierci, ale tak nie do końca, bo śmierć jest też elementem życia.

Co to jest to całe życie?

Czy to dystrybutor, mierzący przepływ czasu??

Czy to sen o śmierci?

Czy powłoka żywej cielesności, to tylko przetrwalnik dla następnych istnień?

O co chodzi w tym całym życiu? Kto mi to powie?!

Nikt... Sam sobie odpowiem na to pytanie w ostatniej godzinie istnienia. Powiem sobie szeptem, by nie zdradzić wielkiej tajemnicy:

To było właśnie życie, moje życie......

 

 

Powrót

R