Śmierć
miłości
W śmierci miłości nie ma patosu
Śmierć miłości wygląda raczej jak
rozjechana żaba na asfalcie
W śmierci miłości nie ma heroizmu
Śmierć miłości wygląda raczej jak
zagoniony lis
Zaszczuty przez psy, z toczącą się z
pyska pianą
Poranionymi do krwi bokami
W śmierci miłości nie ma dynamiki
Jest metodyczna i powolna
Można powiedzieć-cierpliwa
Dobrnęła do swego końca jak ślimak
Do francuskiej restauracji
W śmierci miłości nie ma barw
Śmierć miłości jest daltonistą
Śmierć miłości jest jak kot
przetrącony na drodze zycia
Który nie może wstać
A nikt nie ma sumienia go dobić
Śmierć miłości kona w odcieniach
szarości
A na końcu zasnuwa ją czerń
W śmierci miłości nie ma nadziei
Jest tylko przewlekły ból
I smutek, do którego się przyzwyczaja
Ona-ta śmierć miłości
W niej nie ma nic-jest tylko sama
śmierć
I najstraszniejsze, że bez litości
Ona-ta śmierć miłości bez miłości
R