Jestem
Zmęczony
Jestem
zmęczony
Szarością szarej olchy
Jestem
zmęczony
Kikutami
gałęzi jesionów
Zwieszonych
nad Potokiem Habkowieckim
Jak uschłe
dłonie
Jestem
zmęczony
Śmiercią
rączej łani
Zagonionej
przez wilki w jar głęboki
Bez odwrotu
Jestem zmęczony
Lotem kruka
niespokojnym
Nad jodłami
uśpionymi
Chłodem zimy
Jestem
zmęczony wiechciami traw zeschłymi
Sterczącymi
spod śniegu na łące
Jestem
zmęczony
Krzykiem
przeraźliwym sójki
W młodniku
modrzewiowym
Jestem
zmęczony
Wodą martwo
płynącą w Solince
Pozbawioną
pstrągów
Jestem
zmęczony
Jutrem nadchodzącym
Jestem
zmęczony
Przeszłością
umarłą
Jestem
zmęczony
Tą chwilą i
tymi słowami…
R