Diabeł z pięcioma rogami

 

        Autoportret mistrza Andrzeja. Andrzej jest artystą poszukującym, eksperymentującym, w Siekierezadzie jest mistrzem formy trójwymiarowej, dąży do perfekcji, nie uznaje prowizorium. Jego diabły są bardzo osobiste i emocjonalne, lubię jego prace.

Spędziłem z nim wiele czasu jako pomocnik budowlany (oprócz tego, że jest prawdziwym artystą prezentuje także rzemiosło budowlane na wysokim poziomie).

Andrzej w przypływie werwy kupował wina proste i zmierzał z nimi do dziadka Radosa, gdzie jak na Montmartre dyskutowali o ostatnich trendach w Ciśniańskiej Sztuce, później wracał do Siekierezady, gdzie do znudzenia zadawał mi pytanie:

– Lubisz mnie?

– Tak, Andrzeju – lubię Cię.

 

 

Powrót

R