Dekolt
Noc sylwestrowa, do baru podbiega jak błyskawica Seba i krzyczy:
-Daj szybko nóż, tylko zajebiście ostry, muszę coś zrobić!!
Bez zastanowienia wydaję mu oręż, będąc w amoku bezpośredniej
obsługi klienta, nie zastanowiłem się nawet na chuj Sebie ostry nóż.
Okazało się, że nie na chuj tylko do cycków, kształtna blondyna
poprosiła Sebę, by zrobił jej dekolt, miało to polegać na rozcięciu materii
szczelnie opinającej jej tors. Seba zawsze uczynny postanowił uwolnić cycki ze
zniewolenia sweterka i gdy poszedłem za nim, sprawdzić czy kogoś aby nie
zarzynają, Seba kończył usługę krawiecką, stanął dumny przed panią i zapytał:
-Będzie?
Blondyna spojrzała w lustro i widząc swobodnie dyndające piersi
krzyknąła:
-Po chuju, dzięki! – i ruszyła w tan z rozwichrzonym biustem….
R