Czas

 

W kąciku lustrzanym Władek dyskutuje ze Stefanem o filozofii, niezidentyfikowanych obiektach latających i zjawiskach paranormalnych (np o Baflu). Władek polewa z flaszki i łykają zawartość kieliszków marszcząc się na twarzach odrobinę od tego eliksiru. Władek tłumaczy Stefanowi o zadziwiających właściwościach czarnych dziur (nie tych w majtkach, a tych w kosmosie). Stefan błyskotliwie podchwytuje temat i mówi:

-Władek, te dziury mają podobno powiązanie z czasem, pogadajmy o czasie.

-Kurwa, nie mam czasu.. Przypomniałem sobie: muszę iść do domu!

Władek wstał zniecierpliwiony oraz cholernie skrzywiony na części mimicznej głowy i szybko wyszedł zapewne oddać trochę przyswojonych płynów w trybie kryzysowym. Rzygnąwszy sobie odrobinę zawsze przynosi mu to ulgę, a czas…. Jak to czas – raz jest, a raz go nie ma, ale zawsze zaczeka na Władka….

 

Powrót

R