Charakter w
cenie
Przy Studebackerze US6 za „Siekierą” wykiełkował z nasionka
jawor, przechodząc obok niego miałem go wykopać i przesadzić, ale pomyślałem
sobie, że on tu chciał posadowić swoje istnienie i świat też tak chciał żeby
tak było. Chwilę stałem nad nim niezdecydowany, po czym obłożyłem go większymi
kamieniami, by go nie skosić w przyszłości i rzekłem doń:
- Jak ktoś
ma charakter to się go szanuje i zauważa, więc rośnij tutaj na chwałę świata i
pamiętaj o mnie jak odejdę, pamiętaj o naszej rozmowie… pamiętaj, że nasze
spotkanie to umowa, umowa jedności istnienia…
R